Polish Marine Corps

AirBorne · Wysłany: Śro 2:14, 31 Mar 2010 Temat postu: Bitwa o Ardeny 2010

Bitwa o Ardeny - Pałczew 2010

Na dnia 27 marca 2010 zaplanowano zlot pod nazwą Bitwa o Ardeny organizowaną przez grupę 2REP, którą dowodzi OldShifty. Miejsce zabawy, tak jak rok temu, wybrano starą żwirownię w Pałczewie, oddaloną o jakieś 20km od Łodzi.
Polish Marine Corps została przydzielona do wojsk alianckich, a więc naszym zadaniem było przede wszystkim skupienie się na obronie. Dodatkowo, razem z grupą Recon, mieliśmy stacjonować w "mieście" Bastogne - znane każdemu, kto oglądał Kompanię Braci.
Uznaliśmy, że nie będziemy jechać na gotowe i wybraliśmy się już w 26 marca po południu do Pałczewa, aby dokonać rozpoznania terenu i rozpocząć budowę umocnień. Na miejsce dojechaliśmy po godzinie 13 i od razu zabraliśmy się do pracy. Środek Bastogne umocnił Recon, my zajęliśmy się lewą flanką. Ok. godziny 19 zakończyliśmy budowę. Chyba wykonaliśmy dobrą robotę, gdyż każdy, kto przechodził obok naszych umocnień, chwalił je, często nazywając twierdzą nie do zdobycia.
Następnego dnia (po bardzo deszczowej nocy Smile

) przed godziną 10 byliśmy już na stanowiskach czekając na pierwszy kontakt. Nasza pozycja była najbardziej wysunięta w stronę wojsk niemieckich, więc można było przypuszczać, że pierwsza fala uderzenia zostanie skierowana prosto na nas. I tak też się stało.
Obrona Bastogne trwała do godziny 14:40. W tym czasie zostały przeprowadzone trzy niemieckie ofensywy. W sumie, można powiedzieć, że przez te prawie 5 godzin nie było czasu, aby odpocząć. Pierwszy atak, oddział 1A1 (PMC i Recon), utrzymał Bastogne bez większych strat. Dostaliśmy posiłki, choć nadal brakowało ludzi, aby obsadzić szczelnie wszystkie stanowiska.
Drugi atak trwał znacznie dłużej i naprawdę niewiele brakowało, aby Bastogne padło już ok. godziny 12. Niemieckie oddziały w pewnym momencie znajdowały się już prawie w centrum miasta. Jednak jakimś cudem udało się wyjść obronną ręką.
Trzeci atak, rozpoczęty po godzinie 14, niestety zakończył się klęską wojsk alianckich. Bastogne padło. Zdziesiątkowana obrona miasta nie zdołała utrzymać pozycji.
Ok. godziny 15 zakończyliśmy zabawę, choć walki jeszcze trwały w innych miastach.

Zdjęcia z imprezy można zobaczyć na naszym forum:
http://www.epairsoft.fora.pl/zdjecia-z-udzialem-pmc,8/27-03-2010-ardeny,969.html#18635

Wszyscy jednogłośnie uznaliśmy, że Bitwa o Ardeny była bardzo udanym zlotem. Świetna organizacja, cały czas coś się działo, dostęp do pojazdów (mieliśmy okazję jechać jeepami i motorami BMW z okresu IIWŚ), sprawiło, że już z ogromną niecierpliwością czekamy na rok 2011 i następne Ardeny.
Jak chyba wszyscy z ponad 500 uczestników, którzy wzięli udział w zabawie. Każdy nieobecny tamtego dnia ma czego żałować.
Dziękujemy grupie 2REP za tak udaną imprezę!

Air